Pewnego dnia postanowiłem wszystko rzucić i wyjechać do Azji.Konfrontacja z tłem, z oczekiwaniami, z obawami i z samym sobą. Czekałem na ten moment. Wydawał mi się oczywistością, oddalanym jedynie przez jakieś życiowe powinności. Ku mojemu zaskoczeniu, dla większości osób z bliższego i dalszego grona byłem pierwszą osobą, która postawiła taki krok. Nigdy wcześniej nie spotkali się z marzycielami podróży, tęskniącymi do miesięcy wypełnionych nieznanymi smakami, architekturą, z...