„Uśmiech na wokandzie” to zbiór kilkuset dowcipów wybranych z czasopism ukazujących się na ziemiach polskich w latach 1918-1939. Bohaterami żartów są włamywacze, kieszonkowcy, rabusie i zabijacy, których lepiej nie spotkać nocą w ciemnym zaułku. Nie brakuje kawałów o oszustach, defraudantach, uwodzicielach i sędziach spoglądających z politowaniem na ławę oskarżonych, gdzie cwany adwokat za sowite honorarium udziela porad kutemu na cztery nogi rzezimieszkowi. Autorzy dowcipów ...
113 opuszczonych miejsc w województwie świętokrzyskimPrzewodnik poprowadzi Ciebie do miejsc, których „się nie zwiedza” i „się nie opisuje”. Zrujnowane pałace, zamki i dwory, budynki fabryczne (szczególnie dużo na tym terenie), opuszczone kościoły, cmentarze żydowskie, fortyfikacje, wysiedlone wsie, dziwne pomniki, zabytki techniki.
Drogim Czytelnikom raz na zawsze wyjaśniamy: Kielce to potęga! Wiedzą to nawet w Krakowie i informują: dzięki decyzji o zakupie pralki SHL, a nie innej, noszę na sobie bieliznę w całości, a nie jak sąsiedzi ? zdartą przez pralki innych wytwórni. Frania rządzi w każdej łazience, a majonez kielecki na każdej kanapce! Genowefa Pigwa, pierwsza dama Napierstkowa, wprawdzie nie zarapowała: Scyzoryk, scyzoryk, tak na mnie wołają ludzie spoza mego miasta, pewnie oni rację mają. Bo ja...
Opowieść zaczyna się w ostrowieckim atelier fotograficznym Kołeckich. Utrwalone na szklanych kliszach miejsca, ludzie i wydarzenia uchylą rąbka tajemnicy o dawnym mieście i jego okolicach. Podróże w czasie to sekretowa specjalność. Kilkanaście stron dalej wybitny aktor Roland Głowacki zachwyca publiczność rolą mordercy. Nie jest jednak tak przerażający jak błyszczące w słońcu ślady krwi pozostawione na śniegu w Bałtowie. Podobno proboszcz Fudalewski nie żyje! Niepokój wzmaga ...