Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że tłumacz jest jak rządca na czyimś gospodarstwie, a od rządcy oczekuje się, że będzie wierny. Każdy bez wahania przyzna, że głównym wymaganiem stawianym tłumaczeniom Nowego Testamentu jest wierność przekazywanej treści w stosunku do oryginału. Nade wszystko zaś przekład Biblii nie powinien służyć tłumaczowi do „przemycania” jego stronniczych poglądów. Sprawiedliwa, a zarazem dokładna ocena danego przekładu, wymaga przygotowania naukowego i św...