Pierwszy pilot, blady ze strachu, wysiadł z samochodu i wykrzyknął: Ten facet jest albo wariatem, albo geniuszem! Sébastien Loeb już jako dziecko zakochał się w prędkości i zwyciężaniu. Zawsze był w gorącej wodzie kąpany i nigdy nie mógł usiedzieć w miejscu. Rzucił szkołę, imał się różnych dorywczych prac, a wolny czas spędzał na szaleńczych rajdach z kolegami, najpierw na motorowerze, później za kierownicą samochodu. Miał tylko jedno marzenie – jechać coraz szybciej i dzięk...