Książka ta ma na celu obudzenie satysfakcji w Czytelnikach. Jakiegoś zadowolenia, może nawet dumy, z dokonań naszych przodków. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy masowa kultura, media dążą raczej do wbicia Polaków w kompleksy, udowodnienia nam naszej kulturowej niższości. Dlaczego dziś nikt nie pamięta o kapitalnych wyczynach polskiego franciszkanina – Benedykta Polaka, który kilkadziesiąt lat przed sławnym Marco Polo dotarł do jądra ciemności – stolicy wielkiego chana mon...