Sylwia dowiedziała się o swojej chorobie w momencie, gdy na świat miało przyjść jej trzecie dziecko, dziewczynka, malutka Izza. Sylwia usłyszała, że nagły spadek hemoglobiny w jej krwi to nie anemia, to ostra białaczka szpikowa. Białaczka to wyrok. Często tak właśnie myślimy, choć nie mówimy tego na głos, zwłaszcza przy chorej osobie. Sylwia napisała książkę parę miesięcy po wyzdrowieniu. Została poddana Próbie Mistrza i zdała ten Test. „Czasami trzeba znaleźć się na skraju...