Środki wyrazu właściwe konwencji grozy służą tu jako narzędzie umożliwiające artystyczną eksplorację stanu posttraumatycznego, w przypadku którego osiowym doświadczeniem jest lęk, a towarzyszącymi objawami zaburzenia percepcji. Autor porusza się w obszarze grozy odczarowanej, pozbawionej oczywistego pierwiastka nadprzyrodzonego. Źródłem koszmaru jest więc podświadomość, sfera wyparcia i wewnętrznego konfliktu. Centralnym zagadnieniem zaś są powracające pytania o granice międz...