Józef Tyszko w pierwszych dniach wojny ewakuuje się wraz ze Szkołą na południe, trafia na krótko do sowieckiej niewoli i ostatecznie ucieka przez „zieloną granicę” do Rumunii, dalej przez Liban do Francji aż w końcu dociera do Anglii. Tu, po ponownym przeszkoleniu, podejmuje służbę w 301 dywizjonie bombowym. W 1942 r., podczas dwunastego lotu bojowego, pilotowany przez niego Wellington zostaje zestrzelony nad Belgią. Cała załoga ratuje się na spadochronach, a on sam przedzier...