Wartościowa jest niewątpliwie szczerość autora. Nie sili się on na mentorski ton, nie wybiela wspomnień, potrafi być krytyczny w stosunku do siebie i własnych poczynań. Ta wyczuwalna już na samym początku lektury szczerość wzmacnia przekaz. A na tym z pewnością zależy autorowi – by być wiarygodnym i by czytelnicy potraktowali poważnie jego rady. I dzięki temu mogli uczyć się na jego błędach. Choć, jak zaznacza autor: „Nie ma lepszej nauki niż ta, za którą zapłaciłeś ze swojeg...