Żadne dziecko nie powinno dorastać w świecie pozbawionym hobbitów. Wierzcie mi, jako temu, który wychował się w domu, gdzie nie było ani jednego egzemplarza tej książki. z tego powodu, dopiero jako dorosły zaznajomiłem się z Bilbem, Gandalfem i krasnoludami. Co więcej, zanim przeczytałem o słynnych przygodach hobbita „tam, i z powrotem” – miałem już własne dzieci. (...) Niemożliwe jest, by jakikolwiek szanujący się zestaw klasycznej literatury dla dzieci wykluczył tę baśń To...