Siermiężna Moskwa końca lat siedemdziesiątych. Męskie towarzystwo z redakcji pisma filozoficznego w oparach alkoholu i dymu z papierosów. I do tego krokodyl – pijacki majak, sumienie, fatum czy kara boska?
Krokodyl to rzecz o słabej duszy, bez ciężkich morałów, więc tym bardziej wstrząsająca. Świetna rosyjska szkoła literacka, podszyta Bogiem, filozofią i Dostojewskim.