Szanowny Czytelniku, trzymasz w dłoniach książkę kucharsko-żeglarską. Kucharską, bo staramy się pokazać Ci proces powstawania reportażu od kuchni. Żeglarską , bo możesz posłuchać łopotu żagli, komend pokładowych i szumu morza. Nie ma w niej przepisów na reportaż ale są emocjei wspomnienia. Okruchy morskiego życia ludzi, dla których morze jest droższe od lądu. Reportaż dźwiękowy niesie ze sobą cały ładunek emocji, dynamikę wypowiedzi, dźwięk i ciszę, pełniącą rolę niebagatel...