Marzyli o wyjeździe ze Szczecina i zamieszkaniu pod lasem, z dala od zgiełku dużego miasta. Chcieli mieć dom otwarty dla gości, w którym zapach kawy i porannej jajecznicy witałby przyjaciół odwiedzających ich małą enklawę. Gdy wreszcie znaleźli wymarzone miejsce - po drugiej stronie polsko-niemieckiej granicy, w malowniczym Hintersee - nie spodziewali się, że ich obecność da początek tragedii, która przetoczy się przez wieś. Hintersee miało bowiem swoją mroczną stronę, o k...