Opis treści
@wszyscy, czyli jak Wszechświat się mną zabawił to książka autorstwa Karoliny Kasprzak-Dietrich skierowana do wszystkich. Zarówno do tych, którzy stawiają pierwsze kroki w rozwoju duchowym, do tych, którzy nie wierzą w potęgę podświadomości, jak i do tych, którzy chcą się tylko upewnić o jej istnieniu. Książka zawiera również wiele informacji związanych z hejtem w szkole oraz gaslightingiem – opisuje do czego mogą one doprowadzić.
Autorka postanowiła opisać swoje metafizyczne doświadczenie, dlatego że zawsze była oddanym ciężkiej pracy sceptykiem, typowym niedowiarkiem z, jak teraz twierdzi, „ograniczonym umysłem”. Poza tym nie do końca wierzyła w to, że marzenia się spełniają, i była tak skupiona na obowiązkach, że summa summarum nie miała czasu marzyć. Ich nadmiar powodował w jej głowie wielki chaos złożony z mnóstwa myśli, stąd wie, że Wszechświat miał prawo jej nie rozumieć, a przede wszystkim nie zna się na żartach.
Mówi, że mądry człowiek zrozumie, dlaczego ta publikacja została wydana i być może wyciągnie z niej naukę. Natomiast inny możliwe, że będzie próbował odnaleźć w niej siebie.
Do tych drugich kieruje jedno ze zdań składających się na tę autobiografię:
„Nie wiem do końca, dlaczego mnie to wszystko spotkało, ale myślę, że większość i tak działa się w mojej głowie”.
„@wszyscy, czyli jak Wszechświat się mną zabawił”, Karolina Kasprzak-Dietrich – jak czytać ebook?
Ebooka „@wszyscy, czyli jak Wszechświat się mną zabawił”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Ewelina-czyta.- Ewelina Górowska 04-10-2024
Ewelina-czyta.- Ewelina Górowska 04-10-2024
Na początek zaznaczę, że "@wszyscy. Czyli jak Wszechświat się mną zabawił" to nie jest książka dla każdego i nie każdy się w niej odnajdzie. Przyznać muszę, że sama podchodziłam do niej dwa razy i nadal nie wiem, jak ubrać w słowa to, co czuję. Pewna jestem natomiast tego, że Autorka nosi w sobie olbrzymią odwagę i determinację, by oczyścić swoje dobre imię, wystawiając swe życie na osąd obcych ludzi, którzy sięgną po jej autobiografię. Pisząc tak szczerze o tym jak sięgnęła niemal dna, gdy plotka zaczęła niszczyć jej życie, o oskarżeniach i pomówieniach, które ją dotknęły, o stratach nie tylko materialnych, ale szczególnie tych zdrowotnych, o powolnym i trudnym wstawaniu z kolan, głębokiej wierze i zawierzenia swojego życiu Bogu, o trudnych relacjach w środowisku, w którym obraca się na co dzień, zepsutych relacjach rodzinnych, hejcie, który dotykał również jej dzieci- Autorka pokazuje jak trudną drogę przeszła by móc spojrzeć ludziom, którzy ją na każdym kroku niszczyli, w oczy bez cienia strachu i głośno powiedzieć "Dałam radę, nie zniszczyliście mnie" i znaleźć się w miejscu, w którym jest obecnie, stanąć stabilnie i spojrzeć w przyszłość z uśmiechem, ale i nadzieją. Czytając tę książkę, niejednokrotnie zastanawiałam się, czy ja bym dała unieść taki ciężar. Szanuję i podziwiam, bo wiem, że nie każdy by się zdecydował na tak odważny krok. Autobiografia pani Karoliny to bardzo intymna i ostatecznie afirmująca życie trudna opowieść na temat strat, uczuć i emocji, relacji i znalezienia siły, by ponownie wstać. Bardzo ważna i dobrze napisana książka, choć momentami strasznie bolesna. Czyta się ją trudno, niejednokrotnie musiałam ją odłożyć na bok, by przetrawić podane informacje, wyjść z własnej strefy komfortu, by poznać kolejne wydarzenia, zastanawiałam się niejednokrotnie, jak bardzo człowiek może być podły, co trzeba mieć w głowie, by podawać się za przyjaciela a za plecami robić wszystko by tę osobę zniszczyć. Boli ta historia całą sobą, a gdy do głosu dochodzi świadomość, że cierpiały również niewinne dzieci, boli jeszcze bardziej, bo my dorośli sobie poradzimy a dziecko, nastolatek? Ogromnie współczuję i pragnę, by na swej drodze nie spotkać ludzi takich, z jakimi miała do czynienia pani Karolina. Ta książka wzrusza, uczy i wywołuje silne, mocno skrajne emocje u czytelnika od współczucia, przez niedowierzanie i niezrozumienie dla postępowania ludzi po silną złość na niemożność obrony własnego dobrego imienia. Pani Karolino jeszcze raz gratuluję wielkiej odwagi i wyjścia do czytelnika ze swoją niezwykle trudną historią.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem