Wirtualne Targi
okładka Czemu zapłakałeś ebook | epub, mobi | Maciej Klimowicz

Pobierz za darmo fragment ebooka

Promocja Nowość

Sprzedaje i dostarcza: Woblink

Czemu zapłakałeś Maciej Klimowicz ebook

Moja ocena:

Sprzedaje i dostarcza: Woblink

Dodano do koszyka

Koszyk

Opis treści

A jeśli istnieje zbrodnia bez kary...?

Grudzień, pierwsza połowa lat osiemdziesiątych. Konstancja Lotta Zarembska, pracująca jako babcia klozetowa, przypadkowo zamyka się w schowku na szczotki w hotelu Cristal. Przez to słyszy coś, czego nie powinna.


Wrzesień 1997 roku. W domu na przedmieściach żyje szczęśliwa rodzina. Pewnego razu mieszkająca tam, mała dziewczynka, Alicja Walicka, nie wraca ze szkoły. Tego samego dnia jej zrozpaczona matka popełnia samobójstwo w parku.


Rok 2023, miasteczko Łasin. Starsza kobieta na wózku inwalidzkim przyjeżdża nocą pod drzwi komendy policji. Chce zgłosić zaginięcie swojej wnuczki.


Co łączy te trzy tajemnicze historie ze śmiercią w tle?


Jacek Walicki, zdeterminowany, by odkryć prawdę, z pomocą swojego chrzestnego realizuje przebiegły plan. Wkrótce na jaw wyjdą brutalne zbrodnie skrywane przez dekady. Tajemnice nie będą już dłużej bezpieczne, a sprawiedliwość wreszcie upomni się o swoje ofiary…

„Czemu zapłakałeś”, Maciej Klimowicz – jak czytać ebook?

Ebooka „Czemu zapłakałeś”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!

Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).

Szczegółowe informacje na temat ebooka Czemu zapłakałeś

    • Czemu zapłakałeś

      Ebook

      42,99 zł  

    • bumerang

Opinie i oceny ebooka Czemu zapłakałeś

0,0

0 ocen / 0 opinii

razem z Lubimy Czytać
Oceń
Czemu zapłakałeś

Czemu zapłakałeś

Maciej Klimowicz,

Moja ocena: