Opis treści
Dobre uczynki mają to do siebie, że im więcej ich robisz, tym szerzej się rozprzestrzeniają.
Zbliżają się święta, ale nikt nie myśli o światełkach, prezentach i pierniczkach, gdy epidemia wywróciła życie do góry nogami. Maja utknęła na kwarantannie, a jedyną osobą, do której może się odezwać prze drzwi, jest aspirant Sylwester. Andrzej próbuje zdobyć pracę marzeń, ale w międzyczasie oblewa egzamin na bycie ojcem. Perfekcjonistka Paulina nigdy nie pozwala sobie na słabości, przez co zapomniała, że najmilszych niespodzianek nie da się kontrolować…
Losy przypadkowych osób splatają się w opowieść o tym, że nawet jeżeli los nam nie sprzyja, zawsze trzeba mieć nadzieje. Jeden drobny gest może wywołać lawinę cudów, szczególnie w czasie, gdy chcemy się dzielić tym co najlepsze – sercem.
„Dorzuć mnie do prezentu”, Agnieszka Błażyńska – jak czytać ebook?
Ebooka „Dorzuć mnie do prezentu”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Magdalena Pudło 07-12-2020
Magdalena Pudło 07-12-2020
"Dorzuć mnie do prezentu" to zbiór opowiadań rozgrywających się w okresie świątecznym. Szczególnym, bo naznaczonym skutkami panującej na całym świecie epidemii. W każdej z historii pojawiają się inni bohaterowie, którzy przeżywają większe lub mniejsze rozterki. Okazuje się, że wszyscy oni są ze sobą w jakiś sposób powiązani. Jedni bliżej, inni dalej, niemniej ich drogi przeplatają się. Święta Bożego Narodzenia to szczególny czas, kiedy powinno się zwolnić tempo, spędzić czas z rodziną i na chwilę zapomnieć o codziennych obowiązkach. Nasi bohaterowie podczas tych świąt odkryją, czego brakuje w ich życiu, spotkają kogoś, kto stanie się dla nich szczególnie ważny, zmierzą się ze skutkami swoich decyzji i zrozumieją, że czasami warto zrezygnować z bycia perfekcyjnym na rzecz własnego szczęścia. Te krótkie opowieści napawają optymizmem i pokazują, że życie w czasach pandemii bynajmniej nie osłabia więzi międzyludzkich, a wręcz je umacnia. Teraz o wiele częściej mamy sposobność ku temu, by okazać innym bezinteresowną pomoc - na przykład robiąc zakupy osobom uziemionym na kwarantannie. I choć pisanie covidowej powieści jest dość ryzykownym posunięciem, bo sytuacja jest bardzo dynamiczna, a czas od napisania książki do jej wydania dość długi i wiele może się zmienić, to jednak muszę przyznać, że tutaj nie przeszkadzały mi nawet nieścisłości, które się pojawiły (jak choćby to, że w książce dzieci i młodzież od września do samych świąt uczą się stacjonarnie w szkołach). Powieść oceniam bardzo pozytywnie. To sympatyczna, krótka (licząca zaledwie 200 stron) lektura, która pozwoli się zrelaksować, wprowadzić w świąteczny nastrój, a co najważniejsze - pokaże, że to, w jaki sposób spędzimy nadchodzące dni zależy tylko od nas. Nie musimy być perfekcyjni, aby nasze święta były piękne. Bądźmy sobą i cieszmy się z drobnych podarunków, jakie daje nam los.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
@podrugiejstroniematki 29-11-2020
@podrugiejstroniematki 29-11-2020
„Dorzuć mnie do prezentu” Agnieszka Błażyńska. „Dorzuć mnie do prezentu” to antologia 7 opowiadań, które ściśle łączą się ze sobą nie tylko motywem przewodnim jakim są święta. Bohaterów tej powieści łączą więzy rodzinne, a także kwestie zawodowe i nie tylko. Agnieszka Błażyńska z niezwykłą skrupulatnością zadbała o czytelnika tworząc magię świąt, a także wplotła realne wydarzenia z naszego obecnego życia. Czy Wigilia Bożego Narodzenia w obliczu kwarantanny może być czasem refleksji i zadumy nad własnym życiem? Czy w ferworze świątecznych obowiązków można przewartościować swoje życie? Autorka na 203 stronach zawarła życie, które namacalnie może dotknąć każdego z nas. Problemy rodzinne, rozłąka z najbliższymi w celu pracy zarobkowej czy relacje z dorastającymi dziećmi, w których w tym wieku drzemie bunt i potrzeba zrozumienia. A to wszystko wplecione w realia doby koronawirusa. Jednych zbliża do siebie, a innych oddala zmuszając do podejmowania nie łatwych decyzji. Wzruszająca, pełna czułości, mądrości a także refleksji nad życiem. Nasze życie to nie tylko potyczki, wzloty, upadki. Ta powieść otuliła mnie również niesamowitym poczuciem humoru, który rozświetlał ten ciężki czas Bożonarodzeniowy, głównym bohaterom. Polecam z całego serca tę książkę. Kwintesencja życia, obok której nie można przejść obojętnie.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem