Opis treści
Ostatnio w Polsce dużym zainteresowaniem czytelników, a dzięki temu także wydawców, cieszą się wspomnienia. Takie subiektywne relacje ludzi opowiadających o swoich przeżyciach są źródłami wiedzy, która po krytycznej ich interpretacji składa się na naszą historię. Oto w Polsce ukazuje się źródło niezwykłe. Opowieść Litwina, który był świadkiem i uczestnikiem odradzania się niepodległości Litwy w pierwszej połowie XX wieku. W 1944 roku uciekł przed bolszewikami na zachód, aby po wojnie osiąść w Polsce i tu spędzić kolejne 50 lat swojego życia. Mimo że doskonale znał polski, swoje wspomnienia spisał po litewsku. Pewną obiektywizacją tego źródła staje się opowieść córki autora, która w 1944 roku miała 8 lat. Biruta Markuza przetłumaczyła pamiętniki ojca, ale uzupełniła je także fragmentami własnych wspomnień. W tej podwójnej perspektywie widzimy więc PRL, ale widziany trochę z boku, z punktu widzenia ludzi, którzy świadomi swych korzeni postanowili tu osiedlić się na stałe. Niezwykłe losy nietuzinkowych bohaterów składają się na bardzo ciekawą opowieść.
Tak długo się przyjaźnimy, a tak mało wiedziałam dotąd o przeżyciach Twoich i Twojej rodziny w dramatycznym czasie wojenno-powojennej „wędrówki ludów”, o czym piszesz bardzo ciekawie, powściągliwie i bez patosu.
Wacława Myśliwska (z listu do autorki)
„Skąd Litwini wracali”, Józef Markuza, Biruta Markuza – jak czytać ebook?
Ebooka „Skąd Litwini wracali”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).