Opis treści
Kiedy Maciej Tomski dowiaduje się, że jego żona Janina zginęła w wypadku samochodowym, myśli, że wali mu się cały świat. Jak powiedzieć dwóm córeczkom, że właśnie straciły matkę? Jak powiedzieć teściom? Jak ma teraz funkcjonować, gdy dotychczasowe, spokojne życie nagle szarzeje i zmienia się w ciąg udręk?
Maciej nie ma jednak pojęcia, dlaczego do wypadku doszło pod Mrągowem, skoro Janina powiedziała mu, że jedzie na delegację pod Kraków. Pomyliła się? Okłamała go? A gdy na jej pogrzebie pojawia się tajemniczy mężczyzna, Maciej zaczyna rozumieć, że Janina miała wiele sekretów. Znacznie więcej, niż można się spodziewać po kimś tak zagonionym i zapracowanym. I że musi się z nimi zmierzyć.
Pytania zaczynają się mnożyć, a tragedia zmienia w skomplikowaną zagadkę. Maciej jedzie na Mazury i wkrótce przekonuje się, że być może tak naprawdę nie znał kobiety, z którą spędził ostatnich dwanaście lat życia.
Wyrwa to opowieść o mężczyznach, którzy kochali tę samą kobietę i którzy będą musieli zmierzyć się z tajemnicą jej śmierci. O poczuciu straty i głuchej rozpaczy zmieniającej się w gniew, który szuka ujścia. To także historia o splątanych uczuciach, o trudnej przyjaźni i o konsekwencjach życiowych błędów. I o tym, że można niewiele wiedzieć o kimś, z kim mieszka się pod jednym dachem.
Nowy thriller psychologiczny Wojciecha Chmielarza, autora znakomicie przyjętej Rany i zekranizowanego przez Canal+ Żmijowiska.
„Wyrwa”, Wojciech Chmielarz – jak czytać ebook?
Ebooka „Wyrwa”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik Woblinka 12-05-2020
Czytelnik Woblinka 12-05-2020
"Tak bardzo chcieliśmy być dorośli i odpowiedzialni, że zapomnieliśmy o tym, czego kiedyś pragneliśmy. A kiedyś pragneliśmy przede wszystkim być szczęśliwi." Z książkami Wojciecha Chmielarza miałam już doczynienia wcześniej. Pierwszą książką którą przeczytałam była Rana i od tego momentu na każadą kolejną książkę czekam z niecierpliwością. Książkę czyta się szybko, akcja dynamiczna, do samego końca trzyma w napięciu. Czytelnik nie ma możliwości przewidzenia zakończenia, ponieważ książka zaskakuje na każdym kroku. Gdy myślimy, że już nic nie może nas zaskoczyć, wtedy jest wilkie bum i nie możemy się pozbierać. Kiedy Maciej dowiaduje się, że jego żona zginęła w wypadku drogowym, nie może w to uwierzyć. Początkowo uważa, że to nie Janina, ponieważ wypadek miał miejsce pod Mrągowem, a jego żona miała jechać w delegację pod Kraków. Niestety kiedy policjanci potwierdzają tożsamość ofiary, mężczyźnie wali się świat na głowe. O śmierci żony, musi powiedzieć teściom, a przede wszystkim dwóm swoim córkom. Na pogrzebie pojawia się nieznajomy mężczyna, wtedy Maciej zaczyna odkrywać sekrety swojej zmarłej żony. Mężczyna potanawia, odtworzyć ostatnią podróż żony i odkryć tajemnice, które skrywała. Wraz z odkrywaniem prawdy Maciej zdaje sobie sprawę, że tak na prawdę nie wiedział nic o swojej zmarłej żonie. Czy mężczyna będzie w stanie udźwignąć wszystkie tajemnice Janiny? Jaki wpływ na dalsze życie Macieja będzie miał nieznajomy mężczyna? Od książki nie można się oderwać, powieść łączy wątek psychologiczny, obyczajowy oraz kryminalny. Autor porusza bardzo ważne kwestie m.im. interakcje międzyludzkie, relacje małżeńskie oraz utracone marzenia. Tragiczne jest to, że dzielimy życie z osobami, o których tak na prawdę nic nie wiemy. Bardzo często łączą nas z nimi tylko dzieci i kredyt. Książki Pana Wojtka biore w ciemno, bo wiem że się nie zawiodę! "Ból jest zawsze uczuciem subiektywnym. Nie da się go zmierzyć. Wszystkie opracowane przez medycynę skale są tylko przybliżone. Ja teraz czułem się tak, jakby ktoś wyciął mi kawałek serca."
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
czytamjakchce 09-05-2020
czytamjakchce 09-05-2020
Gdy Maciek Tomski dowiaduje się, że jego żona zginęła w wypadku samochodowym jest w szoku. Janina, matka jego dwóch córeczek z którą był 12 lat zginęła pod Mrągowem. Dla Maćka to kolejny szok, ponieważ jego żona miała być na delegacji w Krakowie. A na dodatek okazuje się, że wypadek nie był przypadkowy, a jego żona popełniła samobójstwo. Wszystko to, nie pozwala wrócić mężczyźnie do normalności i poradzić sobie ze stratą. Postanawia zrobić wszystko aby dowiedzieć się, co jego żona robiła w Mrągowie oraz kim jest tajemniczy mężczyzna, który pojawił się na pogrzebie. Wszystkie tropy prowadzą do Mrągowa, a konkretnie do małej wsi Stare Wilcze, gdzie mieszka aktor z którym Janina prowadziła wywiad. To tam Maciek dowiaduje się, że jego żona prowadziła podwójne życie, o którym nic nie wiedział. Wszystkie delegacje o których mówiła, nie były prawdą, a jedynie chęcią zobaczenia się z kochankiem gdzieś na mazurskiej wsi. Jej historia nie jest kolorowa, a mieszkańcy zrobią wszystko aby pozbyć się tajemniczego detektywa. Po drodze wychodzi również sprawa Ułana - niebezpiecznego mężczyznę, który bardzo możliwe widział się z kobietą przed jej śmiercią. Maciek razem Kamilem podążają niebezpieczną ścieżką prawdy, aby odkryć to czego nigdy nie chcieli się dowiedzieć. "Wyrwa" to powieść bardzo dobra. Jeśli nie zachęciłam Was po jej opisie, dajcie jej drugą szansę. Ciężko jest napisać coś, a równocześnie dużo nie zdradzić, chociaż kusi. Wszystko o czym dowiaduje się na Mazurach Maciek zmienia jego postrzeganie o żonie i o życiu które prowadziła, oraz wyciąga własne wnioski obwiniając się o to co się stało. Jest to też opowieść o miłości,, która nie zna granic możliwości i przyzwoitości. A prawda, którą chce się poznać, okazuje się gorsza od wszystkiego, co stało się wcześniej.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Katarzyna Ł. 06-05-2020
Katarzyna Ł. 06-05-2020
Książka zaczyna się tragicznie. W wypadku samochodowym ginie Janina – żona Maćka, matka dwóch córek. Maciej musi zmierzyć się z najtrudniejszym życiowym zadaniem. Musi nie tylko być silnym dla swoich dzieci, ale też pogodzić się ze śmiercią żony. Opisy przeżyć i emocji bohaterów, które pojawiają się już na pierwszych stronach są strzałem w dziesiątkę. Idealnie wprowadzają czytelnika w fabułę, a do tego mocno poruszają, szczególnie rozpacz córek po stracie ukochanej mamy. Wszystkie próby Maćka polegające na ułożeniu sobie życia od nowa zostają udaremnione, kiedy dowiaduje się, że Janina zginęła pod Mrągowem, choć mówiła mu, że jedzie pod Kraków. I tu zaczyna się akcja. Trudno napisać coś, żeby nie zdradzić fabuły książki, ale z każdą kolejną stroną robi się coraz bardziej gorąco, a napięcie rośnie. Pojawia się tajemniczy mężczyzna (świetnie wykreowana, intrygująca postać), podejrzani ludzie, zbiór tajemnic, pytania bez odpowiedzi, wielka krzywda i….. zbrodnia. Przy końcu pojawia się zdanie „Dopiero teraz nasza historia nabiera sensu, prawda?”. Nie przesadzę jeśli powiem, że otworzyłam usta ze zdziwienia. Całkiem serio mogę powiedzieć, że dobry thriller psychologiczny to taki kiedy zakończenie szokuje, a w mojej głowie pojawia się „coooo?”. Tak właśnie było i tutaj. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Choć fabuła była jedną wielką sinusoidą, to nawet odkrywane po kolei elementy „układanki”, go nie ułożyły. Opinia Pauliny Wilk („Wojciech Chmielarz jest najlepszym portrecistą współczesności i powikłanych dusz”), Pawła Domagały („… od razu w głowie wyświetlił mi się film”) oraz Cezarego Łazarewicza („…przychodzi zaskakująca puenta, po której trudno się pozbierać”) to konsolidacja tego, co czuje po przeczytaniu tej książki. Wojciech Chmielarz to naprawdę świetny pisarz i nie ukrywam, że czekam na kolejne jego książki. A póki co, zabiorę się za czytanie tych, które już napisał, bo mam spore zaległości, a ten Pan ewidentnie ma szansę na zostanie jednym z moich ulubionych autorów.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Z e-bookiem pod rękę 30-04-2020
Z e-bookiem pod rękę 30-04-2020
Egzemplarz recenzencki "Wyrwy" upolowałam na czytampierwszy.pl. Ucieszyłam się, ponieważ pierwsza książka Chmielarza, z jaką miałam do czynienia, czyli "Żmijowisko", bardzo mi się podobała.Maciej Tomski traci żonę w wypadku samochodowym. Jego życie się wali, zostaje z dwoma malutkimi córkami, którymi musi się zaopiekować. Jednak na powrót do w miarę normalnego życia nie pozwalają mu tajemnice, jakie są związane ze śmiercią jego żony. Co robiła na Mazurach, skoro miała być w Krakowie? Dlaczego w ogóle doszło do tego wypadku? Jakie sekrety miała przed nim żona? Maciej Tomski to świetnie wykreowany bohater. Jest tak prosty, tak ludzki, a zarazem tak skomplikowany i fascynujący. Maciej to bohater z krwi i kości, jeden z najbardziej realistycznych, jakich spotkałam w literaturze. Główny bohater to idealny przykład człowieka, którym nikt z nas nie chce sie stać, a jego małżeństwo z Janiną jest tym, czego my, ludzie, najbardziej się boimy. Piękne początki, wspólne plany na przyszłość, obietnice, że ten związek będzie inny, że nie zniszczą siebie nawzajem, i smutna prawda, z którą zderza się Maciej po śmierci żony. Pretensje, złość, wyrzuty, przemęczenie, przepracowanie, niespełnione aspiracje. To wszystko znajdziemy w Wyrwie."Wyrwa" to nie jest powieść, w której akcja pędzi na łeb na szyję, ale bardzo mocno wciąga czytelnika. Autor ma dar, dzięki któremu potrafi napisać jednocześnie coś prawdziwego, wciągającego, refleksyjnego, smutnego i tajemniczego. Z każdą przeczytaną stroną mnożą się pytania, z każdą przeczytaną stroną człowiek chce wiedzieć, co będzie dalej, co naprawdę doprowadziło te kobietę do śmierci. Z każdą stroną czytelnik zagłębia się w odmęty ludzkiej psychiki, życia, którego tak wszyscy unikamy, A jednak mimo to, wpadamy w jego szpony. Nie mogłam oderwać się od książki, a wraz z zakończeniem dostałam w prezencie kaca oraz garść przemyśleń nad zawirowaniami ludzkiego życia i siłą, która nim kieruje... polecam.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Iwona Nocoń 30-04-2020
Iwona Nocoń 30-04-2020
Z twórczością Wojciecha Chmielarza miałam już do czynienia przy okazji Rany i Żmijowiska. Oby dwie książki były dobre, ale brakowało w nich tzw. kropki nad i. W Wyrwie odnalazłam tę kropkę. To było cudowne uczucie, tym bardziej, że ostatnio nie mam nosa do trafnych wyborów. Maciej i Janina z pozoru są udanym małżeństwem wychowującym dwie córki. Śmierć kobiety w wyniku wypadku samochodowego powoduje, że świat Macieja lega w gruzach. Mężczyzna starając się zrozumieć przyczyny zdarzenia zdaje sobie sprawę, że kobieta z którą żył pod jednym dachem miała wiele sekretów. Czyżby jednym z nich był tajemniczy mężczyzna uczestniczący w pogrzebie? Po opisie nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać. Rozważałam wszystkie możliwości od powieści obyczajowej po thriller psychologiczny. Trafiłam na to drugie, co wydawało mi się sporym wyzwaniem, bo nie mam ostatnio z tym gatunkiem miłych wspomnień. No ale kto, jak nie polski pisarz takiej klasy mógł to zmienić. W Wyrwie wszystko gra. Od pierwszego przecinka do ostatniej kropki poprzez fabułę, charakterystykę postaci i zwroty akcji. Z tą książką jest trochę jak z miłością. Czujesz, że spotkała cię styczność z czym czego nie potrafisz nazwać, a jednocześnie chcesz ogłosić całemu światu, że to właśnie tobie się to przytrafiło. Czy to nie cudowne? Ode mnie 10/10. Aktualnie jest to dla mnie książka roku.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem