Opis treści
Ania usiadła i nerwowo stukając palcami o stół, oczekiwała na więźnia. Juliusz Anonim, wysoki mężczyzna o ciemnej karnacji i czarno-siwych włosach, na oko w wieku taty malej detektyw, został wprowadzony do pokoju widzeń w asyście strażnika. Wyglądał na zdziwionego, zaskoczonego, kiedy zobaczył, że odwiedzającym jest nieznajoma mu dziewczynka.