Opis treści
Bogusław Radziwiłł, ostatni męski potomek kalwińskiej linii książąt na Birżach i Dubinkach, należy do figur bardzo niepochlebnie opisanych w historii ojczystej. Porównując do innych figur historycznych mogłoby się nawet zdawać, iż był sądzony ze szczególną surowością. Co do usposobienia był chyba lepszy od innych: nie miał oburzającej, złej wiary Opalińskiego, nie miał nikczemności Radziejowskiego, nie miał mściwej duszy swego bliskiego krewniaka, Janusza Radziwiłła. Odegrał rolę mniejszą niż wszyscy tamci w historii. Pomimo to każdy z tamtych znajdował nieraz tłumaczenie, prawie każdego starano się, chociaż niesłusznie, usprawiedliwić, tak dawniej, jak później; o każdym zdania były podzielone, co już samo przez się łagodzi nieco wyrok bezwarunkowego potępienia. Bogusław Radziwiłł przeciwnie, od czasów współczesnych sobie do najnowszych zawsze był jednakowo i bezwzględnie potępiany. U współczesnych nie miał wcale stronników lub przyjaciół, czego żaden z największych zdrajców nie doświadczył. U potomnych nie spotkał się nigdy z sądem choć trochę łagodniejszym. Dość powiedzieć, że gorliwy obrońca Janusza Radziwiłła powiada o Bogusławie, że nic nie może go usprawiedliwić, a przecież istnieje wielkie pytanie, który z nich zrobił w swoim życiu więcej złego.