Opis treści
Jak można w takiego Boga wierzyć, który tak urządził świat, że jedno stworzenie musi zjadać drugie, aby przeżyć. Trudno też wierzyć w takiego Boga, który jako wszechmocny i podobno miłosierny straszy ludzi trzęsieniami ziemi, wichurami, głodem, powodziami i chorobami, każe się im do Siebie modlić, a On wtedy może się nad nimi zlituje albo nie, czyli ich zniszczy. Wygląda na to, że Bóg lubuje się w nieszczęściach ludzkich. Najpierw ich stwarza, a potem ich morduje. To naprawdę trudno pojąć. Bóg nie może być taki zły i przewrotny.