Opis treści
Zaraza rośnie świątek i piątek... pisał poeta w swoim znanym, niemal legendarnym wierszu z lat trzydziestych minionego już stulecia. I te właśnie słowa wydały mi się najtrafniejsze, gdy poszukiwałam określeń dla naszkicowania mojej dookolnej prawdy i tego tomu wierszy K.I.G.: zaraza rośnie… W szkole, sklepie, na ulicy, w szpitalu, kościele. Słowem – wszędzie. I o tym jest ten tom. Wiersze i proza o owej zarazie, która otumania, obezwładnia, ubezwłasnowolnia...
Kira Gałczyńska