Opis treści
Cichy Zachód to swoisty zapis fascynacji tzw. Ziemiami Odzyskanymi, wsparty przeżyciami autora na tle przed i powojennych fotografii. To historia starszego człowieka, mieszkańca nadodrzańskiej wsi, zaczerpnięta z jego wspomnień, dzięki imaginacji ubarwiona. To opowieść o przyjaźni, samotności i przemijaniu, okraszona pewnym niewiarygodnym wydarzeniem połączonym z morderstwem, w pamiętną mroźną zimę w Świnoujściu, tuż po wojnie dokonanym i z najsłynniejszą historią sprzed dwóch tysięcy lat ściśle powiązanym.
W kuchni przez większość dnia słońce zaglądało przez dziurkę od klucza, znacząc swoją codzienną drogę na drewnianej podłodze. Podłodze, po której on, Cichy, szurał kapciami i mysz przebiegała, znacząc swoją drogę nagimi łapkami. Bezpańskie kapcie i mysie odchody prześwietlone słońcem tworzyły fotografię zapisaną na drewnianej kliszy. Atrybuty współistnienia w prostej, od lat niezmiennej formie. Swoista sublimacja drewnianej podłogi w paroksyzm uniesienia zachodziła samoistnie bez ingerencji obserwatora.
fragment
Cichy Zachód wymyka się jednoznacznym interpretacjom i daje niesamowite pole do popisu naszej wyobraźni. Niemal na każdym kroku intryguje, zadziwia, urzeka swoją wieloznacznością i tajemniczym, nieco psychodelicznym klimatem, a także zmusza do głębszych przemyśleń na temat istoty wiary, złożoności ludzkiej natury i zasad panujących we wszechświecie. Z całą pewnością pozycja warta polecenia.
Krystyna Meszka, www.cyrysia.blogspot.com
Cichy Zachód to powieść, od której nie mogłam się oderwać. Wprowadziła mnie w melancholijny nastrój, który towarzyszył mi jeszcze dość długo po jej przeczytaniu. Uruchomiła moją wyobraźnię i skłoniła do zadumy nad własnym życiem. Zachęcam do przeczytania.
Grażyna Wróbel, www.czytaninka.blogspot.com