Opis treści
Clara Vidalis, patopsycholożka, profilerka i przede wszystkim świetna detektyw, otrzymuje kopertę z płytą CD. Na płycie znajduje się krótki, ale przerażający filmik – zamaskowany mężczyzna podcina gardło młodej, ładnej dziewczynie.
Kiedy udaje się zidentyfikować ofiarę, policja obstawia jej dom i Clara wchodzi do mieszkania. Nie spodziewa się, że dziewczyna nie żyje od przeszło sześciu miesięcy! Jej ciało leży zabezpieczone na łóżku, pozbawione krwi i zakonserwowane przez specyficzny gatunek robaka, który je zmumifikował.
Kiedy dzięki następnej wskazówce odnalezione zostaje kolejne ciało, Clara nie ma już wątpliwości, że morderca prowadzi z nią niesamowicie wyrafinowaną grę – tym razem zamordowanym jest homoseksualista, który zginął prawdopodobnie jeszcze przed pierwszą odnalezioną ofiarą.
W tym samym czasie Albert Torino – geniusz i wizjoner, jak sam chce siebie widzieć, lub pozbawiony skrupułów zboczeniec, jak określają go inni -rozpoczyna emisję online wyjątkowo kontrowersyjnego show, będącego połączeniem interaktywnego reality show i konkursu piękności, którego zwyciężczyni ma otrzymać nagrodę w postaci sławy i kontraktów, a wylosowani widzowie będą mogli spędzić z królową show noc całkowicie na swoich warunkach. Jak można się spodziewać, program przyciąga nieciekawych ludzi, ale cieszy się ogromną popularnością. Jednak murowana kandydatka na zwyciężczynię, pogodzona z wizją bycia nagrodą dla kogoś z widowni, znika niespodziewanie na chwilę przed finałem. Co więcej, znika również szef największego portalu internetowego z filmami.
Oboje wpadają w ręce mordercy, którego plan jest daleko bardziej złożony, niż można przypuszczać. Za pomocą bardzo wymyślnych tortur – starannie opisanych! – zdobywa kody dostępu do strony xenotube.com i rozpoczyna emisję swojego chorego show. Zmienia oczywiście jego zasady – teraz uczestnicy nie decydują już, kto zwycięży, lecz w jaki sposób zginie porwana dziewczyna.
Kiedy policjantka trafia w końcu na ślad mordercy, wpada w jego ręce i dowiaduje się, że wszystkich zbrodni dopuścił się wyłącznie po to, by wciągnąć ją w swoją grę i zwabić w pułapkę.
Jasny, precyzyjny język powieści sprawia, że czytelnik dostaje gęsiej skórki. Beznamiętne opisy tortur przemawiają daleko bardziej do wyobraźni dosłownością niż nadmiar przymiotników, a powody, dla których morderca podejmuje się realizacji chorego planu, niczym lustro odbijają słabości naszych czasów. Zubożałe relacje międzyludzkie umożliwiają przeniesienie czyjegoś życia jedynie do wirtualnej rzeczywistości, podczas gdy ciało właściciela konta już dawno trawi rozkład…