Niezwykła książka z.... pustymi stronami, chociaż w temat wprowadza nas kilka pierwszych stron z „tajemniczym” tekstem w języku hebrajskim, greckim oraz swahili (język, jakim posługują się ludy zamieszkujące Afrykę Południową).
Te zapisanych kilka stron w obcych językach i puste kartki – mające charakter notatnika – są metaforą obrazującą relacje pomiędzy żeńską i męską częścią ludzkości oparte na wzajemnym poznaniu i wiedzy o drugim człowieku, która często streszcza się w tych paru słowach zapisanych w tak różnych kulturowo językach.
Taka forma publikacji nie ma być manifestem antyfeministycznym, ale okazją, aby te puste strony zapisać tak potrzebną długą rozmową i codzienną wzajemną otwartością na drugiego człowieka – bo tylko taka otwartość daje gwarancję poznania.
Zatem niech ta książka zacznie działać w Waszym życiu - póki jest jeszcze na to czas… Nie zmarnuj tej okazji ;)
(autor)