Kontynuacja "Dnia oprycznika".
Rosja za dwadzieścia lat, ale totalitarna jak przed kilkoma dekadami. Cukrowy Kreml - symbol nowego państwa rozdawany dzieciom na Boże Narodzenie - pomaga znosić codzienne troski i brutalność życia w tym najlepszym ze światów. Groteska futurologiczna, satyra na rzeczywistość czy ponure proroctwo ?