Opis treści
Poruszający współczesny romans young adult dla wielbicieli powieści Do wszystkich chłopców, których kochałam Jenny Han, którzy pokochają tajemnice, chemię między bohaterami i motyw „enemies to lovers”. Quinn robi listy wszystkiego – od dni, w których płakała, poprzez „rzeczy, których nigdy nie wypowiem na głos", aż po chłopców, których chciałaby pocałować. Jej listy utrzymują ją przy zdrowych zmysłach. Spisując swoje lęki na papierze, nie musi stawić im czoła w rzeczywistości. Aż do momentu, gdy jej dziennik znika... Anonimowe konto publikuje jedną z jej list na Instagramie, tak że cała szkoła może się z nią zapoznać i szantażuje ją, by stawiła czoło swoim siedmiu największym lękom. W przeciwnym razie cały jej dziennik zostanie ujawniony. Co wyniknie z próby zmierzenia się ze wszystkim, czego od zawsze obawia się dziewczyna? Czy Quinn znajdzie odwagę, by być szczerą, żyć chwilą i się zakochać?
Lubieslowa_pl 25-10-2023
Lubieslowa_pl 25-10-2023
Quinn Jackson to wyjątkowo zorganizowana nastolatka – wszystko co dotyczy jej osoby, szybko trafia na strony jej dziennika, który skrywa nie tylko listy rzeczy do zrobienia, ale również sekrety i rzeczy, o których nigdy by głośno nie powiedziała. Kiedy jej dziennik nagle znika, a ostatnią osobą, która miała go w ręku jest nikt inny jak Carter, Quinn wysuwa podejrzenia, że zabrał on go umyślnie i teraz robi jej na złość. Carter wbrew temu co myśli o nim Quinn, pomimo jego wrażenia, że dziewczyna jest rozpieszczona do granic możliwości, stara się zrobić wszystko, aby oczyścić się z zarzutów. Co więcej, postanawia pomóc Quinn w poszukiwaniu dziennika, w szczególności, że… ktoś anonimowo zaczyna wrzucać jej listy na Instagram. „Czasami jestem morzem łez” to naprawdę bardzo wartościowa książka, poruszająca ogrom ważnych kwestii jak rasizm, problem z tożsamością, trudne relacje z ojcem oraz strach przed odrzuceniem, który stał się bez wątpienia problemem społecznym. Joya Goffney stanęła na wysokości zadania, poruszając tak istotne sprawy, jednocześnie dbając o to, aby cała historia była zabawna i intrygująca. Do tego wątek enemies to lovers – uwielbiam autorki, które w poruszający sposób potrafią pokazać rozwijające się uczucie, bez wskakiwania bohaterom do łóżka
Opinia nie jest potwierdzona zakupem