Pełnokrwiste, mroczne fantasy o świecie skażonym przez demony.
Bezimiennych, sługi bogini Elishty, przed laty zapędzono do podziemi. Niestety, ich pomiot, zrodzony przez śmiertelne kobiety, wciąż plugawi te ziemie. To półdemony, przeklęta krew. Wszystko, czego dotkną, zostaje skażone. Chroniący się w miastach ludzie wysłali ich tropem Wędrowców Błogosławionej Erin – biegających z wilkami członków watahy. Nie spoczną, dopóki nie wytropią ostatniego z dzieci demonów. Co jednak, jeżeli potomkowie Bezimiennych mają dusze?
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że ta książka to początek wielkiej kariery. J.M McDermott jest gotowy, by stać się następcą pisarzy pokroju Gene’a Wolfe’a.
„SF Signal”