Opis treści
W pierwotnym założeniu Pułapki EKG miały być jedną książką, w której wskażę Wam, w jakich momentach oceny krzywej elektrokardiograficznej najłatwiej popełnić błąd – niosący negatywne konsekwencje dla opisującego, ale przede wszystkim dla pacjenta. Jednak gdy zabrałem się do pisania, ze strony na stronę do głowy przychodziły mi co-raz to nowe pułapki, w które wpędzić nas może EKG. Najpierw było ich 10, potem 15, ostatecznie zatrzymałem się na liczbie 22, choć pewnie i tak daleko jestem od wyczerpania tematu. Muszę przy-znać, że pisaniu sprzyjał też czas pandemii, kiedy możliwych było niewiele innych aktywności. Stąd wraz z wydawcą zdecydowaliśmy o podzieleniu publikacji na dwie części. W pierwszej pisałem o za-burzeniach przewodnictwa i rytmu. W drugiej, którą trzymacie w rękach, znajdziecie pułapki związane z niedokrwieniem mięśnia sercowego, urządzenia-mi wszczepialnymi (CIED) i chorobami rzadszymi, genetycznie uwarunkowanymi. Części książki są niezależne – lekturę można zacząć równie dobrze od pierwszej, jak i od drugiej, można też czytać po-szczególne rozdziały na wyrywki. Książka przeznaczona jest dla osób o niezbyt wysokim i średnim stopniu zaawansowania w opisywaniu EKG, które muszą i chcą doskonalić swoje umiejętności. Także fragmenty poświęcone stymulatorom i kardiowerterom starałem się napisać tak, by przekonać odbiorców mniej doświadczonych, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Publikacja nie jest podręcznikiem akademickim, znajdziecie tu nie-wiele definicji, ale za to bardzo dużo prawdziwych zapisów, wziętych z codziennej praktyki, na których potknęliśmy się ja i moi koledzy. Tak jak w części pierwszej, prezentacja każdej pułapki skonstruowana jest podobnie: po krótkim wstępie teoretycznym omawiam kilka typowych, ale niełatwych zapisów EKG. Nie znajdziecie przy nich szczegółowych opisów, zamieściłem je na końcu, w osobnym rozdziale. Chciałbym Was zachęcić do próby samodzielnego opisu EKG, a dopiero potem – do przeczytania tekstu i stworzenia ostatecznego opisu. Wszystkie zapisy zawarte w książce zarejestrowano przy przesuwie 25 mm/s, a 1 mV = 10 mm. Znajdziecie tu nie tylko standardowe zapisy 12-odprowadzeniowe, ale również liczne fragmenty rejestracji metodą Holtera i telemedyczne. Do pracy z książką potrzebne są podstawowe narzędzia pracy elektrokardiografisty: cyrkiel, linijka, koncentracja i pozytywne nastawienie.
Bartosz Szafran