Opis treści
Czasy wczesnośredniowieczne. Okres panowania Piastów. Tereny Polski i Norwegii.
Gniewko i Sława nie potrafią bez siebie żyć. Nagle jednak zostają rozdzieleni, a coś, co nigdy nie miało mieć miejsca, zmienia wszystko o sto osiemdziesiąt stopni. Życie w świecie, w którym handel ludźmi jest na porządku dziennym, zasady moralne nie istnieją, a chrześcijaństwo siłą zbiera wokół siebie nowych wyznawców, nie jest proste dla tej dwójki.
Czy ich psychika jest na tyle silna, by poradzili sobie w całkowicie odmiennych warunkach od tych, w których się wychowali, i by nie poczyniło to szkód w ich młodych umysłach? Czy są w stanie bez siebie przetrwać? Czy na ich drodze może pojawić się jeszcze miłość lub przyjaźń? A może już nie ma dla nich nadziei i ten okropny świat ich pochłonie?
mag-tur 03-09-2025
mag-tur 03-09-2025
Literatura słowiańska czasów Piastów, to tego okresu można się spodziewać sięgając po pozycję Aleksandy Palasek „Gdy ucichną dęby”. A co dalej? . Nie spodziewałam się zawrotnego tempa akcji, więc autorka nie zawiodła mnie na tym polu. Fabuła zasadza się na dwóch głównych postaciach a są nimi Sława i Gniewko. Urodzeni w tej samej wiosce i tego samego dnia. Jedno bez drugiego nie istnieje. Ma się to zmienić, bo ojciec Sławy chce jej znaleźć męża. Boi się go dziewczyna jak i jej matka. Jak się okazuje nie na darmo, bo pewnego dnia mężczyzna sprzedaje swoją córkę. Gniewko wyrusza za nią w pogoń ale wraca i zastaje ich wioskę doszczętnie spaloną. Nie pozostaje mu nic innego jak ją opuścić. Ma cichą nadzieję, że jednak uda mu się natrafić na ślad ukochanej. W tym samym czasie Sława ponownie zostaje sprzedana ale za sprawą bogów i szczęścia udaje jej się umknąć z niewoli. Trafia na Nieradkę, która jest w podobnym do Sławy wieku, ale wie więcej. Widziała więcej i opowiada jej o nowej wierze, która zaczyna się szerzyć. To chrześcijaństwo. Chociaż minęło już kilka lat od przyjęcia wiary przez Mieszka, to nie każdy jeszcze słyszał o niej w młodym państwie. Zarówno chrześcijanie jak i Słowianie wierzący nadal w swoich bogów, do swoich wierzeń przekonują poprzez rozlew krwi. To przeraża młodych. Nie tylko naszych, rzuconych do różnych krain, bohaterów. Próbują oni sobie to wszystko poukładać. Ale czy nienawykłe do spokoju osoby, mogą się odnaleźć w krwawym i okrutnym świecie, gdzie nie wiadomo czy obnosić się z dotychczasową wiarą? I jak się ustrzec przed nową? Przyznam się, że wre we mnie wiele sprzecznych emocji, zarówno co do samej fabuły jak i mojego odbioru tej pozycji. Nie jest to książka, którą czytałam z wypiekami na twarzy. Czytałam ją powoli. Rozdział po rozdziale z dużymi przerwami. Wymagała ona ode mnie skupienia, przede wszystkim nad młodymi bohaterami w których brakło mi tego „czegoś”. Sądziłam, że autorka wleje w nich więcej „życia”, że staną się symbolem swoich czasów a w moim odbiorze oni się po prostu rozmyli. Rozmyli w przemocy, krwi i okrucieństwie. Dlatego jest ona według mnie pozycją trudną i mroczną, co może czytelnika przytłoczyć jak i wprowadzić w marazm jeśli nie jest przygotowany na taką lekturę. A ja po prostu nie byłam. Książka ta , przeznaczona jest przede wszystkim dla osób pragnących zanurzyć się w ciemności bez światełka na końcu tunelu. Współpraca barterowa z Wydawnictwem Waspos.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem