Opis treści
Dzieci Pahiatua od Syberii do Nowej Zelandii.
Cztery pory roku jak cztery pory życia.
Nie miała żadnych smutków, które by niepokoiły głowę dziecka. Już sam fakt, że urodziłam się w cudownym miejscu na Podkarpaciu w Krechowicach blisko Zaleszczyków - piękna okolica, lasy. Przed wojną dużo ludzi jeździło na wakacje do Zaleszczyk. Jako jedynaczka byłam oczkiem w głowie całej naszej rodziny.
Cudowne dzieciństwo - w najtrudniejszych momentach życia jest do czego wracać wspomnieniami.
To szczęśliwe beztroskie życie przerywa wyrzucenie nas z domu przez Rosjan.
Fragment książki