Opis treści
Tę historię sprzed sześciu lat zna niemal każdy. Huragan Katrina z potężną siłą uderzył w Nowy Orlean, pozbawił życia blisko dwa tysiące ludzi, pozostałym odebrał dach nad głową i dorobek całego życia.
W powieści o nadciągającym huraganie i mającej nastąpić tragedii opowiada kilka osób. Bliski obłędu ksiądz próbujący pomóc tym, którzy nie mają szansy wydostać się z miasta, więźniowie z zakładu karnego przeczuwający nadchodzące niebezpieczeństwo, życiowy rozbitek, który postanawia przemierzyć ogromny dystans, by odnaleźć ukochaną mieszkającą w zagrożonym mieście, stara kobieta, która czeka na katastrofę, twierdząc, że i tak nie ma nic do stracenia...
Druzgocąca siła natury jest w Huraganie mrocznym i gwałtownym tłem dla ukazania tego, co w obliczu dramatu dzieje się w naszych sercach i umysłach - bo przecież nie chodzi tylko o mieszkańców Nowego Orleanu.
Z pozoru styl Gaudégo jest ubogi. Oszczędny, niemal szorstki, odarty z metafor. A jednocześnie niezwykle plastyczny. Jego powieści to prawie filmowe scenopisy. Niemal widzi się poszczególne ujęcia: dalekie plany, zbliżenia, cięcia. Można nawet podłożyć pod nie muzykę.
„Rzeczpospolita"
Laurent Gaudé ma niezwykły dar opowiadania i stwarzania cudownej, acz niezwykle prostej rzeczywistości.
dziennik-literacki.pl
Opowieść pełna wściekłości i nadziei.
Marianne Payot, „L'Express"