Opis treści
Idzie było wspaniale u boku Miko. Czuła jego silne ramiona i ciepło jego ciała. Znowu zawładnęło nią pragnienie, być pod jego opiekuńczymi skrzydłami, pozwolić mu, by ją chronił.(...)
Im bliżej byli domu Miko, tym wolniejsze były ich kroki. To Ida zupełnie nieświadomie spowalniała tempo. Zrobiło się jej gorąco, kiedy uświadomiła sobie, że nie może już dzisiaj prowadzić – przecież jest po alkoholu! (...) Wziąć taksówkę i zamówić kurs do posiadłości? (...) Tuż za rogiem zaparkowała samochód, ale... Spojrzała na Miko bezradnym wzrokiem.(...)Niby co ma mu powiedzieć? Że owszem, podobało się, kiedy ją całował, ale że nie wyobraża sobie, by po tak krótkiej znajomości pójść z nim do łóżka? (...) Miko odwrócił ją do siebie, ręce położył na jej ramionach i spojrzał głęboko w oczy.
...