Opis treści
Jak widzi świat niewidomy? Och! Zostało napisane "widzi"? Powinno się użyć innego słowa? A może pytanie powinno brzmieć "jak maca świat niewidomy?" Brzmi śmiesznie? No właśnie... Osoby widzące zupełnie nie rozumieją problemów i potrzeb osoby, która nie może posługiwać się zmysłem wzroku. Tomasz Matczak przestał widzieć, gdy był już dorosły, dzięki czemu doskonale rozumie świat po obu stronach barykady. A te stawiane są dość często na drodze, którą codziennie pokonuje osoba z białą laską. Samochody zaparkowane na chodnikach, jazda komunikacją miejską, używanie dotykowego panelu domofonu to dla niewidomych ogromne wyzwanie, ale nic z czym sobie nie mogą poradzić, czasem z pomocą widzących. Jak takiej pomocy udzielić? Na pewno nie krzykiem i na pewno nie zawsze. Jeśli chcecie spojrzeć na świat oczami niewidomego - bez nadęcia, z dużą dawką humoru - przeczytajcie tę książkę. Zabierze Was ona na ulice Warszawy, stadion Legii, Niewidzialną Wystawę, a nawet 4000 metrów nad ziemię.