Opis treści
"Krótka historia długiego dochodzenia do siebie" to osobista opowieść o alkoholiku, jego dorosłej córce i byłej żonie. Napisałam ją, bo chciałam pokazać oblicze alkoholizmu, o którym często się nie mówi – czy to ze wstydu, czy też z niestosowności mówienia o uczuciach do rodzica, który w oczach wielu na miłość nie zasłużył. To historia o ludzkich relacjach, współczuciu, desperacji i nadziei. O odnajdywaniu siebie. O zwykłości i niezwykłości ludzkich przypadków. O brzydocie ludzkiego upadku i pięknie życia ukazującym się w najmniej oczekiwanych momentach.
Kiedy wieloletnia partnerka Ojca przeprowadza się do innego miasta, Ojciec po raz pierwszy mieszka sam. Anioła – bo tak ją ochrzciła nie-jej-córka – wybiera w końcu życie w spokoju i z dala od alkoholowych problemów partnera. Z momentem jej odejścia córka zostaje promowana na Panią Bóg. Od naocznego przekonania się o Wielkim Upadku otwiera się w córce nowy rodzaj połączenia z Ojcem i pomimo mieszkania na odległość budzi się w niej odpowiedzialność za jego losy. Funkcja Pani Bóg ciąży i uwiera, ale nie ma od niej ucieczki.