Opis treści
"Tygodniami przebywaliśmy w środku wrogiego kraju i nie mieliśmy żadnej sprawdzonej wiadomości o położeniu naszych towarzyszy i pielgrzymów przebywających w Filippopolis. Wtedy, po uprzedniej naradzie, cesarz powołał księcia Bertolda z Dalmacji, hrabiego z Holandii, wójta Fryderyka z Berg i innych wspaniałych rycerzy, dał im tysiąc dwieście uzbrojonych ludzi i wysłał siódmego grudnia do Filippopolis razem z wozami i zwierzętami jucznymi, aby przynieśli naszym odpowiednie uzbrojenie. Wszyscy, którzy pozostali, mieli zostać bezpiecznie przyprowadzeni do Adrianopola razem ze wszystką bronią, aby po połączeniu się całego wojska można było podjąć decyzję o zimowym marszu chrześcijańskiej armii."
(fragment rozdz. Obóz zimowy w Adrianopolu)