Opis treści
Krzysztof Pomian, po wydaniu książki Autobiografia na cztery ręce, w 1994 roku powiedział, że Redaktor „ma głębokie poczucie niespełnienia planów, programów, projektów. Koniec końców »Kultura« nie obaliła ustroju komunistycznego. Krążyła, czytano ją. Ale czy naprawdę oddziaływała? Jako historycy wiemy, jak trudno ustalić, co to znaczy – naprawdę oddziaływać. Jerzy Giedroyc zadaje sobie te pytania. Po dziś dzień”.
Jerzy Giedroyc zmarł 14 września 2000 roku; „Kultura” przestała się ukazywać. W 2017 roku mija znacząca rocznica 70-lecia pisma. Wątpliwości Redaktora są nadal aktualne. „Kultura”, mitologizowana już za życia Giedroycia, docierała do Polski i oddziaływała raczej na wąski krąg odbiorców. Była elitarna, jak treści w niej zawarte. Na łamach „Kultury” wysoko równoważyły się literatura i myśl polityczna. Wielu badaczy uznaje pierwszeństwo „Kultury” w świecie emigracji po 1945 roku dzięki spójnym koncepcjom politycznym i tzw. linii krajowej (miesięcznik stał się trybuną opozycji demokratycznej).
Współcześnie politycy i publicyści reprezentujący różne poglądy chętnie cytują „Kulturę”, dostrzegając potencjał myśli politycznej. Fenomen Jerzego Giedroycia i „Kultury” trwa, a problem recepcji wymaga analizy w kontekście historycznym, politycznym i medialnym.