WakacyjnySzoping
okładka Milcząca dusza. Dziennik Elżbiety Leseur książka

Pobierz za darmo fragment ebooka

Milcząca dusza. Dziennik Elżbiety Leseur książka

9,7

Moja ocena:

Sprzedaje i dostarcza: SIW Znak

Dodano do koszyka

Koszyk
Promocja

Produkt dostępny Metody dostawy

Zamówienie wyślemy najpóźniej: w poniedziałek

Sprzedaje i dostarcza: SIW Znak

Opis treści

Elżbieta Leseur miała dwie wielkie miłości: Boga i swojego męża Feliksa, zaciekłego ateistę. Feliks również kochał Elżbietę, ale nie mógł dzielić z nią życia na płaszczyźnie duchowej, którą była dla niej tak ważna. Nie potrafił zrozumieć, jak jego inteligentna żona może wierzyć w takie przesądy; frustrowało go to i złościło. Czasami wraz z przyjaciółmi naśmiewali się nawet i kpili z jej wiary.

Ale Elżbieta nie pozwoliła, by ich dom zamienił się w pole bitwy. Zamiast dyskutować i nawracać, postanowiła milczeć i modlić się za Feliksa. Jej dziennik to zapis duchowej samotności, troski o najbliższych, postępującej choroby, a jednocześnie głębokiej pogody ducha i radości, przez które wzrastała w miłości do męża i Boga. 

Gdy Elżbieta przedwcześnie zmarła, Feliks wciąż był niewierzący. Kiedy jednak znalazł i przeczytał dziennik żony, w jego życiu nastąpił przełom zwiastujący diametralne zmiany. Nawrócił się, a następnie został… kapłanem.

Szczegółowe informacje na temat książki Milcząca dusza. Dziennik Elżbiety Leseur

Opinie i oceny książki Milcząca dusza. Dziennik Elżbiety Leseur

9,7

6 ocen / 1 opinia

razem z Lubimy Czytać

Dziś przychodzę do Was z książką, która zmiotła mnie z przysłowiowej planszy i przyznać muszę, że jest to historia, która nie do każdego trafi. Uwielbiam czytać książki oparte na biografiach silnych i wyjątkowych kobiet. Wychodzę z założenia, że zasługują one, aby pamięć o nich nie zginęła, a przy tym stały się prawdziwymi autorytetami dla kolejnych pokoleń- szczególnie teraz gdy autorytety dzisiejszej młodzieży są (dość) mocno wątpliwe. Chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami po poznaniu historii życia niezwykłej kobiety- Elżbiety Leseur- francuskiej mistyczki, Służebnicy Bożej Kościoła katolickiego. Życie Elżbiety Leseur było naznaczone przeciwnościami losu, wielkimi tragediami, smutkiem, żałobą i chorobą. Jej mąż Feliks nie tylko deklarował się jako ateista, ale i aktywnie dążył do zniszczenia jej wiary. Pomimo tych wyzwań Elżbieta kochała męża i żarliwie się za niego modląc, składała wiele ofiar w jego intencji, cierpiąc w ciszy. W tajemnicy prowadziła dziennik, w którym opisywała swą nie zawsze łatwą duchową drogę i dzieliła się swoimi spostrzeżeniami oraz mądrością płynącą ze studium nad Biblią. Po jej śmierci dzienniki trafiły w ręce Feliksa, który przeszedł długą drogę ku przemianie i całkowitemu nawróceniu i ostatecznie został katolickim księdzem... Amy dzięki niemu możemy poznać niezwykle intymne zapiski jego żony (Elżbieta, nie chciała wydawać tych dzienników, planowała je spalić przed śmiercią). "Milcząca dusza..." to książka dla mnie trudna, a zarazem poruszająca najczulsze struny i momentami rozdzierająca serce na tysiące kawałków. Trudno jest mi ją ocenić, odnoszę wrażenie, że nawet nie mam do tego prawa. Podchodziłam do niej kilkukrotnie, nie dałam rady przeczytać jej "na raz". Pełna jest ona cierpienia, nieutulonej tęsknoty, na szczęście dla równowagi także pięknej wielowymiarowej miłości, która jest tuż obok...mimo wszystko. Ból i nadzieja. Cierpienie i wiara. Zniechęcenie i walka. Miłość i... strata. Gra przeciwieństw, w której w moim odczuciu nie ma zwycięzców. Czyta się ją z wielkimi emocjami, momentami z całkowitym niezrozumieniem dla sytuacji i postępowania poszczególnych osób, wzruszeniem, łzami w oczach i niedowierzaniem- momentami łapałam się wręcz za głowę (czytając, jak bardzo prosi, w ramach ofiary, o więcej cierpienia dla siebie, by nawrócić duszę męża). Mimo to jej zapiski są głębokie i w jakiś sposób pokrzepiające. Otulają, pocieszają i dają nadzieję każdemu, kto tej nadziei poszukuje. Zachęcają do refleksji nad własnym życiem, wskazują drogę, pocieszają, ale i zachęcają do zmian. Książka podzielona jest na osiem rozdziałów. W moim odczuciu jest to doskonałym zabiegiem, bo po pierwsze jest ona bardzo przejrzysta, a po drugie dużo łatwiej jest odnaleźć wybrany fragment, do którego chcielibyśmy powrócić, bo to, że czytelnik będzie do niej wracał, jestem stuprocentowo pewna. Bardzo się cieszę, że mogłam poznać te dzienniki. Zmieniły coś we mnie, wiele pokazały, otworzyły oczy na prawdę, która tak bardzo dziś się gubi a zalewie nieistotnych żali, pretensji i złości... Czy polecam? Zdecydowanie. Jest to książka, którą powinien przeczytać każdy (nie tylko katolicy), bo każdy znajdzie tu przesłanie dla siebie. Zaznaczyć trzeba, że dużo jest tu o wierze, ale równie dużo o ogólnie pojętym światopoglądzie.

Opinia nie jest potwierdzona zakupem

Oceń
Milcząca dusza. Dziennik Elżbiety Leseur

Milcząca dusza. Dziennik Elżbiety Leseur

Ocena czytelników

9,7

6 ocen wspólnie z Lubimy Czytać

Moja ocena:
    • Milcząca dusza....

      Książka. Okładka broszurowa...

      49,90 zł  

    • bumerang