Opis treści
Nikt nie lubi pułkownika Protheroe za jego bezwzględność, wąskie horyzonty i toporne maniery. Nawet ksiądz proboszcz, narrator opowieści, oświadcza, że ten, kto pozbawi pułkownika życia, wyświadczy światu przysługę... Nie spodziewa się, jak szybko złe licho wysłucha jego słów.
Śledztwo napotyka wiele trudności i nie wiadomo, jaki byłby jego koniec, gdyby nie „kochany ksiądz proboszcz” i panna Marple, która może dotrzymać kroku nawet naczelnikowi policji.