Opis treści
Zanim prawda wyjdzie na jaw
Traumatyczne doświadczenia z przeszłości potrafią zepsuć nawet najlepiej zapowiadający się związek. Gdy pojawiają się zazdrość, głęboko skrywana tajemnica i brak zaufania, szanse na udaną relację stają się coraz mniejsze. Jednak ponowne spotkanie Igi i Olka budzi nadzieję na to, że razem będą w stanie przezwyciężyć wszystkie problemy. Oboje toczą trudną walkę z własnymi demonami. On będzie musiał uporać się problemami finansowymi w rodzinnej firmie, ona – z paniczną obawą o dziecko, które nosi pod sercem. Czy odnajdą w sobie siłę, by po raz kolejny dać szansę miłości?
@zaczytana_margaretka 15-10-2022
@zaczytana_margaretka 15-10-2022
Pozory... Zarówno Iga, jak i Olek są okropnie dumni, uparci, skryci i skrzywdzeni. Ta mieszanka działa lepiej niż rozpałka do grilla i ciągle wznieca ogień. Pełen nieporozumień, uczuć, żalu, tęsknoty, złości i rezygnacji. Bohaterowie ciągle krążą wokół siebie i nie mogą znaleźć drogi, która by ich połączyła. Mimo, że jest na wyciągnięcie ręki. W pewnym momencie już miałam dość tych niedomówień pomiędzy nimi. Każde z nich uważało, że historia, którą stworzyli sobie w głowie jest rzeczywistością. A tej jednak daleko było do spełnienia wyimaginowanych oczekiwań. Nawet proste sytuacje potrafią się porządnie skomplikować gdy zabraknie komunikacji. Dorośli powinni już na ten temat coś wiedzieć i zamiast wyciągać pochopne wnioski, po prostu usiąść i szczerze ze sobą porozmawiać. Ile cierpienia, bólu, nerwów i czasu można dzięki temu zaoszczędzić. No ale cóż, każdy uczy się na własnych błędach. Szkoda tylko, że jednemu wystarczy popełnić go raz by wyciągnąć wnioski, a inny będzie tak błądzić przez całe życie. Na początku mamy tutaj zabawę w kotka i myszkę. Typowe, kiedy jedno chce to drugie nie może. Po przekroczeniu połowy książki sytuacja się zaczyna stabilizować. Przynajmniej do momentu, kiedy przeszłość nie postanowiła trochę zamieszać
Opinia nie jest potwierdzona zakupem