Opis treści
W Nowym Jorku przeżyłem kilka lat. Nie raz mnie zadziwił. Wojtka znam od dziecka. Też mnie zadziwił. Książką i wiedzą. Jak można było – mało powiedzieć – zaplanować, ale dokonać takiej wyprawy…? Nie tylko tobie, Wojtku, mnie także to, czego doświadczyłeś w tak krótkim czasie, wydaje się zgoła niemożliwe. Trudno nawet powiedzieć, żebyś miał więcej szczęścia niż rozumu albo więcej rozumu niż szczęścia. Ta książka świadczy, że miałeś jedno i drugie. A czy to jednak wystarczająca receptura na Wielkie Jabłko w krótkim sosie? Łatwo zgadnie, kto książki dopadnie – mawiał mądry Donatus. Dla mnie pyszne!
Krzysztof Gosztyła
Tak emocjonalnej książki zwierzeń dawno nie czytałem. Działa na wyobraźnię, wyzwala ją literackim ogniem. Zaraz po przeczytaniu miałem nieodpartą chęć polecieć do Nowego Jorku i pomaszerować trasami autora. Wędrujemy po Nowym Jorku z dorosłym mężczyzną, a wydaje się, że z chłopcem zafascynowanym jedną z pereł świata. Zachwyca dojrzałość, a jednocześnie chłopięce emocje. Aż chce się pójść tą samą drogą. Marzenia się spełniają, trzeba im tylko trochę pomóc. Udowodnił to autor, którego książkę polecam z całego serca, gdyż sercem jest napisana.
Marcin Troński
Wojtek Kukuła zaprosił mnie do współpracy nad jego książką. Po przeczytaniu stwierdziłem, że kiedyś będę chciał zagrać w takim filmie – to prawdziwy lot nad Nowym Jorkiem. Czytając, zaglądałem w najciekawsze zakamarki tego miasta i tej kultury. Już wiem, jaka będzie moja pierwsza podróż po lockdownie. Dziękuję, Wojtku!
Rafał Zawierucha
Wrażliwość bohatera przypomina mi postać Małego Księcia. Ciekawość ludzi, których spotyka w swojej podróży, oraz radość odkrywania nowych miejsc powodują, że mam ochotę mu towarzyszyć. Wzruszam się i uśmiecham, czytając świat jego oczami. Dużo w nim dobra i miłości. I piękne jest to, że zabrał w tę podróż swoją Różę.
Anna Cieślak