Opis treści
TWIERDZI, ŻE NIE ZABIŁA. ALE PRZECIEŻ JUŻ RAZ POPEŁNIŁA ZBRODNIĘ.
Trzydziestoczteroletnia Sabina Gancarek nie mała łatwego dzieciństwo, a teraz przeżywa równie trudną dorosłość. Kiepsko odnajduje się wśród ludzi, nie ma rodziny i pracy, a zaburzenia depresyjno-lękowe próbuje opanować za pomocą leku, który dopiero niedawno wszedł do użycia. Z uwagi na możliwe efekty uboczne zażywający go pacjenci pozostają pod obserwacją.
Gdy w wyniku brutalnego morderstwa ginie kobieta odpowiedzialna za zwolnienie Sabiny z pracy, bohaterka trafia na celownik policji. Czy terapia, której się poddała, mogła obudzić mroczną część jej natury? Gdzie Sabina była w noc morderstwa i gdzie będzie, gdy… dojdzie do następnego?
Klaudia Muniak opowiada o lęku wobec nowinek medycznych i o tym, jak wychowanie w przemocowej rodzinie wpływa na dalsze życie. To thriller, którego czytanie wywołuje jeden skutek uboczny – sprawia że wszystko inne schodzi na drugi plan.
„Zagadka, misterna aura, sączące się napięcie. Nie zabiłam to thriller kompletny, całkowicie wciągający w swój skomplikowany świat. Czy pamięcią można manipulować? Co jest prawdą, a co iluzją? Nie zmrużycie oka, nim nie zbierzecie w całość tej mistrzowsko porozrzucanej układanki”.
Małgorzata Oliwia Sobczak
Jolanta kłos 03-03-2023
Jolanta kłos 03-03-2023
"Ukształtowała mnie nienawiść. To nią od zawsze byłam karmiona. Od tego nie ma ucieczki". ~ Sabina Gancarek to 34 - latka, borykająca się z traumami z dzieciństwa, które rzutują na jej życie dorosłe. Depresja i lęk to codzienność, która zaburza jej codziennie życie... Sabina, postanawia zawalczyć o samą siebie i za namową lekarza poddaje się nowemu innowacyjnemu leczeniu. Z pomocą nowego leku, który od niedawna wszedł do użytku ma doświadczyć "normalności". Ale czy to pomoże ujarzmić demony przeszłości? Niestety już po przyjęciu pierwszej dawki leku występują skutki uboczne. Kobieta ma silne zawroty głowy i olbrzymie luki w pamięci, które powodują zerowy kontakt ze światem zewnętrznym. W tym samym czasie w wyniku brutalnego morderstwa ginie przełożona Sabiny, która była odpowiedzialna za zwolnienie. Sabina staje się główna podejrzaną w sprawie. Czy jest winna? Gdzie przebywała w noc morderstwa? Czy śmierć matki Sabiny ma jakiś związek w sprawie? Jaka przeszłość skrywa nasza bohaterka? ~"NIE ZABIŁAM" Klaudii Muniak to moje pierwsze spotkanie z autorką dlatego nie wiedziałam tak naprawdę czego mogę się spodziewać. A będą już jakiś czas po lekturze muszę przyznać, że dawno nie czytałam tak dobrego thrillera psychologicznego z rozbudowanym wątkiem medycznym. ~ Jak dla mnie jest to doskonały przykład prawdziwego rasowego thrillera, który już od początku swej historii trzyma nas w niewyobrażalnym napięciu, co wraz z kreacją głównych bohaterów stworzyło prawdziwą jazdę bez trzymanki ociekającą strachem, bólem, cierpieniem i ciągłym niepokojem. ~ Całą opowieść poznajemy z perspektywy dwóch osób. Sabiny naszej głównej bohaterki, która po traumach z dzieciństwa próbuje znaleźć ukojenie w innowacyjnej metodzie leczenia, to pozwala wniknąć nam w jej skrzętnie skrywane wspomnienia, doświadczenia, myśli, lęk, obawy i ciche pragnienia oraz komisarza Witolda Miłka, który ma za zadanie dowieść prawdy czy oskarżona jest winna popełnionej zbrodni. Dzięki temu jako bierny widz mamy szerszy obraz sytuacji przez co bliżej możemy przyjrzeć się nieoczywistej i wciągającej historii. Tutaj każdy jest podejrzany i każdy ma coś na sumieniu! ~ Klaudia Muniak w swej książęce porusza bardzo ważny temat przemocy domowej jak i jej skutków które mają ogromny wpływ na nasze życie dorosłe. To właśnie ten wątek oraz obawa wobec nowinek medycznych staje się punktem kulminacyjnym całość. ~ Jak dla mnie bomba! Dlatego jeśli tak ja uwielbiasz thrillery to nie mogłaś/es trafić lepiej! Czytaliście? A może macie ja dopiero w swoich planach?
Opinia nie jest potwierdzona zakupem