Opis treści
W piwnicy - areszcie MBP siedziałem do 24 grudnia 1946 roku, kiedy to osadzono mnie w celi w X oddziale więzienia na Rakowieckiej. Przez dwa dni byłem sam. Bez rozmów, bez przesłuchań. Zupa i chleb, które przynosili więźniowie Niemcy. Drugiego dnia świąt wepchnięto do celi człowieka... Osłupiałem! To był Jan Zarański. Uważałem, że to nie jest przypadek. Chcą podsłuchać naszą rozmowę. Ale Janek mówi: - Słuchaj, to przez pomyłkę, bo jest remont, malują cele... No i następnego dnia zabrano go z krzykiem.
(Fragment książki)
Rozmowy Władysława Bartoszewskiego z Michałem Komarem są serią portretów osób, z którymi autor zetknął się w latach 40. i 50. XX wieku. W trudnym okresie pierwszych lat powojennych i stalinizmu życie tych niezwykłych ludzi było przykładem życia "pod prąd", byli oni wierni sobie i ponadczasowym wartościom. Z niektórymi z nich los zetknął Bartoszewskiego na krótko, z innymi połączyły go wieloletnie przyjaźnie. Wspomnienia przetykane są anegdotami oraz zdjęciami z archiwów rodzinnych i uzupełnione notami biograficznymi. Życiorysy bohaterów i sam tytuł książki stanowią zarazem przesłanie do czytelników, że warto iść pod prąd rzeczywistości, z którą często trudno się zgodzić, a przede wszystkim należy być wiernym sobie i wartościom, takim jak godność, przyjaźń, lojalność, odpowiedzialność.
Do książki dołączona jest płyta CD GRATIS z nagraniem rozmowy autorów o powstawaniu dzieła.
Ta książka to dla mnie samego eksperyment, bo mieszczę w niej kolegów z Armii Krajowej i przypadkowych współwięźniów, mieszczę arystokratów i bardzo prostych, zwyczajnych ludzi. Mieszczę byłego komunistę, Żyda, adwokata, który miał też różne oblicza, i mieszczę wybitnego, orientacji prawicowej, oficera rezerwy, uczestnika walk o niepodległość. Wszyscy występują obok siebie, jako ludzie, którzy wpływali na mnie, może ja trochę na nich.
Fragment nagrania