Opis treści
Barcelona jest kobietą, cygańską czarodziejką z piosenki Pereta. Uwodzi i rzuca czar, nie przestaje zaskakiwać.
Książka o Barcelonie, której bohaterami są bary, balkony i fiesty? Nie może zabraknąć wielkich Gaudiego i Miró, ale czas poznać nowoczesną, ekologicznie zrównoważoną architekturę i samych barcelończyków, odwiedzić muzeum szynki iberyjskiej lub sklep Johana Cruyffa. Posłuchajcie raz energetycznej katalońskiej rumby, a zapomnicie o dramatycznym flamenco. Przejdźcie uliczkami Starego Miasta, a zobaczycie zachwycającą sztukę uliczną. Czy wiedzieliście, że Barcelonę można podziwiać z ponad dwudziestu punktów widokowych, a pamiątek i miejsca na obiad najlepiej szukać z dala od La Rambli? Barcelona zachwyca i rozkochuje, ale daje się poznać tylko tym, którzy zejdą z turystycznego szlaku i przyjrzą się jej krytycznym okiem.
Zapraszam do mojej Barcelony.
Katarzyna Wolnik-Vera – katowiczanka, która od pięciu lat mieszka w Katalonii. Z wykształcenia jest filologiem polskim, a zaraz po studiach pochłonęła ją praca dziennikarska. Po ośmiu latach pisania o życiu innych postanowiła zmienić swoje i wyjechała za miłością do Barcelony. Zaczęła blogować, zajęła się fotografią. Dziś prowadzi rozmowy z cudzoziemcami w lokalnym radiu, organizuje śluby i zaręczyny w Barcelonie i robi zdjęcia. Fanka kubańskiego son i kuchni śródziemnomorskiej – to w Hiszpanii nauczyła się gotować. W wolnym czasie podróżuje blisko i daleko, codziennie relaksuje się na plaży i biega. Mimo że po hiszpańsku nawet myśli, woli literaturę w polskim przekładzie. A z hiszpańskojęzycznym mężem słucha Niemena.