Opis treści
„Centralnym twierdzeniem niniejszej książki jest to, że arystotelesowska metafizyka jest nie tylko kompatybilna ze współczesną nauką, lecz jest także domyślnym założeniem współczesnej nauki.
Wielu czytelników z ulgą przyjmie natychmiastowe objaśnienia i zastrzeżenia. Po pierwsze, nie mówię tutaj o arystotelesowskich ideach dotyczących fizyki, w takim rozumieniu, w jakim ta dyscyplina pozostaje obecnie pojmowana.
Przykładowo, nie zamierzam bronić twierdzenia, że sfery podksiężycowe i nadksiężycowe są rządzone innymi prawami, albo doktryny o naturalnym miejscu. Mówię o filozoficznych ideach, które mogą zostać oddzielone od tych nieaktualnych naukowych ram, takich jak teoria aktu i możności oraz doktryna czterech przyczyn.
To są, ponownie, idee metafizyczne a nie naukowe. Albo, precyzyjniej mówiąc, są one ideami z zakresu filozofii przyrody, którą traktuję jako subdyscyplinę metafizyki, z powodów, jakie wyjaśnię w rozdziale pierwszym.
Po drugie, nie argumentuję za tym, ażeby naukowcy mieli, czy też musieli w otwarty sposób angażować te idee w swoich codziennych badaniach.
Opowiadam się za tym, że praktykowanie nauki oraz rezultaty nauki, przynajmniej w ich ogólnym zarysie, domyślnie zakładają prawdziwość tych idei, nawet jeśli z bardzo praktycznych powodów naukowcy mogą w swojej powszedniej pracy ich nie uwzględniać. (…) Tytuł Rewanż Arystotelesa zapożyczyłem z późnego artykułu Jamesa Rossa (1990), z którego prac wiele się nauczyłem. Jedno z kluczowych spostrzeżeń Rossa skupiało się na sposobach, w jakie współcześni analityczni filozofowie na nowo odkryli i zrehabilitowali arystotelesowskie idee i argumenty, chociaż często nie byli tego świadomi”. Fragment Wprowadzenia