Opis treści
Dragon całuje Lucie i coraz częściej okazuje jej swoje uczucia. Dziewczyna zaczyna snuć marzenia o ich wspólnym życiu, ale zaraz przywołuje się do porządku, bo przecież jest tylko
córką hycla. Karen w końcu wyjaśnia Lucie, czemu podała Larsa jako ojca swego dziecka. Pewnej nocy Lucie zauważa, że nie ma jej torby z listami, oszczędnościami, pierścionkami
od dragona i ojca. Okazuje się, że tobołek ukradła Elisabetta, która za uzyskane pieniądze urządziła w pralni biesiadę i przy piwie oraz kurczakach czytała kolegom korespondencję Lucie.