Opis treści
Są blizny, których nie przykryje żaden tusz, i decyzje, które nawet po latach odciskają na życiu trwałe piętno.
W studniówkową noc 1993 roku ginie Sylwia Nowicka. Dziewczyna kłóci się z chłopakiem i wraca pieszo do domu, a następnego dnia znika bez śladu. Poszukiwania nie przynoszą rezultatu, a wysłany do rodziców list pożegnalny sprawia, że w teorię na temat porwania niemal nikt już nie wierzy.
Blisko dwadzieścia pięć lat później, w jednym z mieszkań w centrum Sosnowca policja trafia na kasetę VHS z zapisem zabójstwa młodej dziewczyny. W mieszkaniu nie ma ciała ani żadnych śladów wskazujących na to, że doszło tu do zbrodni. Komisarz Robert Kreft i jego zespół muszą ustalić, kim jest ofiara, a także kto i kiedy pozbawił ją życia.
Poza tym dlaczego akurat teraz ktoś podrzucił taśmę śledczym?
Ślad to opowieść o tym, że jedna nierozważna decyzja może zrujnować życie wielu ludzi i jak wielkie piętno odciska na nas przeszłość. O wyborach, które tkwią niczym drzazga w sercu bliskich i nie pozwalają o sobie zapomnieć. A także o tym, że prawda potrzebuje czasu, zatacza koło i zaciska się pętlą na przyszłości.
W_labiryncie_slow 05-05-2021
W_labiryncie_slow 05-05-2021
Zacznę od tego , że to moje pierwsze spotkanie z autorem - nie wiedziałam czego się spodziewać. W studniówkową noc 1993 roku zaginęła Sylwia Nowicka, która po kłótni z chłopakiem nie wróciła do domu. Sprawa została umorzona, jednak po 25 latach komuś bardzo zależy by przyjrzano się jej ponownie. Czy kolejne zabójstwa mogą być karą za zbrodnię sprzed lat? Jak wielki ślad może zostawić po sobie jeden błąd? Robert Kreft wraz ze swoją ekipą starają się połączyć dawną sprawę z aktualnymi zabójstwami oraz wyjaśnić co może je łączyć. Od pierwszych stron powieść otacza nas niesamowitym, mrocznym i tajemniczym klimatem. Autor prowadzi nas przez tą zagadkę kilkoma wątkami, a emocje każdego bohatera są oddane w tak idealny sposób , że ma się wrażenie uczestniczenia w całym śledztwie. Kiedy już wydawać by się mogło , że jesteśmy bliżej rozwiązania - pojawia się nowa postać, która wywołuje w naszym umyśle kolejne pytania. Nie ma możliwości , by czytając chociaż na chwilę przestać się zastanawiać nad rozwiązaniem. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak każdy z rozpoczętych wątków idealnie się ze sobą łączy. Nic nie zostaje pominięte , nawet gdy zapomnieliśmy o jakimś puzzelku po drodze - autor przypomina nam o nim na końcu powieści. Zakończenie jest niecodzienne i bardzo oryginalne. A ostatnie rozdziały potęgują naszą chęć sięgnięcia po następny tom. Każdy miłośnik thrillerów psychologicznych na pewno będzie zadowolony z chwil spędzonych w tak świetnym klimacie. Panie Przemysławie - poproszę więcej ! Moja ocena 8/10
Opinia nie jest potwierdzona zakupem