Opis treści
Nowy zbiór autorki "Gorzkich żalów" przynosi trzydzieści wierszy. Inaczej niż kiedyś u Julii Hartwig, refleksja zdecydowanie przeważa teraz nad zapisem realności, a świat wewnętrzny nad tym, co materialne. Człowiek, który mówi do nas spośród linii tych utworów żyje w bardzo późnym już czasie, gdy „z dnia na dzień dzień staje się krótszy”, w narastającym cieniu śmierci, przywołuje ton pożegnania, odchodzenia, ciszy, gdy często pojawiają się wyznania: „milczeć pragnę / usnąć pragnę”; „przywołać / strażnika nocy / który weźmie mnie / w opiekę”.
To wiersze, z których niemal każdy może stać się przedmiotem medytacji.
Julia Hartwig w sierpniu tego roku skończy 95 lat.