Opis treści
Styl Janet Evanovich sprawia, że jej książki czyta się jak kolejne odcinki dowcipnego serialu kryminalnego.
Życie nie rozpieszczało Stephanie Plum. Jednak postanowiła chwycić byka za rogi i zostać agentem do spraw windykacji poręczeń, mówiąc prościej: łowcą nagród. We wszystkim, co robi, wspiera ją babcia Mazurowa, jest prawie jak anioł stróż, tyle, że wścibski.
Oczywiście nikt nie jest doskonały – nie da się zadowolić jednocześnie dwóch konkurujących ze sobą amantów i biegającego w swoim kółku głodnego chomika.
Trzeba jeszcze pamiętać o spluwie, że jest… najczęściej w słoju po ciasteczkach.
Każda książka to odrębna historia, inne przygody i… sport.
Moim MARZENIEM było, żeby mnie ugryzł radioaktywny pająk, jak Spidermana bo wtedy będę umiała latać. Ale OCZEKIWANO ode mnie małżeństwa. Zrobiłam, co mogłam, by spełnić te oczekiwania, ale nie wyszło. Chyba byłam głupia.