Opis treści
Kolekcja pod patronatem Prof. Normana Daviesa
Marsz Armii Andersa nie ma sobie równych w historii: sto dwadzieścia tysięcy ludzi przeszło dwanaście tysięcy kilometrów. Rozsypani po „nieludzkiej ziemi” Polacy stawili się na wezwanie generała Andersa, licząc na ocalenie. Granice Związku Sowieckiego przekraczali z nadzieją na powrót do domów. Gdy zwyciężali Niemców pod Monte Cassino, Ankoną i Bolonią, wiedzieli już, że nadzieje te pozostaną niespełnione. To oni stali się namiastką wolnej Polski. Żołnierzom towarzyszyli cywile: dzieci, kobiety, starcy. Wszyscy oni próbowali normalnie żyć: działały szpitale, szkoły, sierocińce. Trudy ich marszu, codzienne rozterki, poświęcenie w boju, drobne radości i wielkie dramaty składają się tę na opowieść o jednym z najbardziej niezwykłych rozdziałów II wojny światowej.
W listopadzie 1942 roku trzy wydarzenia na frontach walk z państwami Osi zapowiedziały przełom w wojnie. Było to zwycięstwo brytyjskie pod El Alamein, kontrofensywa sowiecka pod Stalingradem oraz amerykańskie sukcesy podczas bitwy o Guadalcanal. Mit niezwyciężonej III Rzeszy ostatecznie runął przysypany piaskami Sahary. W 1943 roku doszło do realnego przełomu w wojnie. Ale radość Polaków była przedwczesna. Postanowienia zapadłe w Teheranie w grudniu 1943 roku były przed Polakami skrzętnie ukrywane. To z myślą o prawdziwym odrodzeniu Rzeczpospolitej po zwycięstwie nad Niemcami walczyli i ginęli żołnierze polskich formacji wojskowych od Wilna i Lwowa po Monte Cassino i Falaise. Nikt nie wierzył w zdradę zachodnich sojuszników „Nie wierzyłem, aby nasi sojusznicy pozwolili na oddanie Polski pod władzę Rosji sowieckiej…” gen. W. Anders (Bez ostatniego rozdziału)